Wybrane interwencje na zgłoszenia mieszkańców w okresie 22.03-28.03.2019 r.

 23.03.2019r. o godz. 12:22 do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie dotyczące nieprawidłowego parkowania. Na skrzyżowaniu ulicy Dalekiej i Pułaskiego beztroski kierowca zaparkował pojazd, który utrudniał przejazd innym uczestnikom ruchu, którzy w celu ominięcia tego samochodu musieli wjeżdżać na chodnik. Jak się okazało niesforny kierowca musiał pilnie skorzystać z usługi fryzjera, a że nie znalazł w pobliżu wolnego miejsca parkingowego, samochód zaparkował niemal na środku drogi. Zdarzenie to nie było pierwszym jego przewinieniem więc strażnik zakończył czynności mandatem w kwocie 300 zł.

 24.03.2019r. o godz. 8:50 operator monitoringu miejskiego zauważył jak dwóch mężczyzn przy sklepie na ul.E.Plater rozpoczęło dzień od konsumpcji piwka. Patrol na miejscu ukarał jednego z mężczyzn mandatem karnym, drugi zaś poczuł się niewinny i odmówił przyjęcia mandatu. Jego sprawę rozpatrzy Sąd Rejonowy w Świdnicy.

26.03.2019r. o godz.16:48 dyżurny otrzymał zgłoszenie: „w Rynku chodzi prawdopodobnie nietrzeźwy mężczyzna, który krzyczy, głośno śpiewa i używa słów wulgarnych w obecności dzieci”. Przybyły na miejsce patrol chciał przywołać mężczyznę do poprawnego zachowania, nie przyniosło to żadnego rezultatu. Nietrzeźwy nadal zachowywał się agresywnie i wulgarnie.  Ostatecznie został on ujęty i przekazany do wytrzeźwienia w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Mężczyzna za swój czyn odpowie przed sądem.

26.03.2019r. o godz.19:20 strażnicy dokonujący rutynowej kontroli dworca PKP rozpoznali mężczyznę, który znajdował się na liście osób poszukiwanych przez Policję. Strażnicy ujęli osobnika i przekazali patrolowi Policji, który przeprowadził dalsze czynności wobec zatrzymanego.

27.03.2019r. o godz. 8:03 spacerujący po parku „Strzelnica” mężczyzna zauważył, że przy jednym ze sklepów na ulicy Strzegomskiej składowane są niezabezpieczone kartony i papiery, które wiatr wywiał do parku. O zdarzeniu natychmiast powiadomił dyżurnego straży. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili do kogo należą kartony i wezwali właściciela do uprzątnięcia terenu co też natychmiast uczynił. 

Ilustracja- Marek Bachmatiuk                                  

                                                                                               (K.G.)