Wybrane interwencje na zgłoszenia obywateli w okresie 10.08 -16.08.2018 r.

10.08.2018r.godz.8:25 operator monitoringu wizyjnego Straży Miejskiej zgłasza, że są  przepełnione kosze na śmieci na ul. Kilińskiego przy tzw. „siłowni”. Drogą telefoniczną o zaistniałej sytuacji został powiadomiony administrator terenu. Około godz. 11 operator monitoringu wizyjnego poinformował, że kosze są opróżnione.

11.08.2018r.godz.1:45  patrol strażników miejskich zgłosił, że ul. Lipowej leży kobieta i jest w stanie po spożyciu alkoholu. Funkcjonariusze nie są w stanie nawiązać z Panią kontaktu. Na miejsce została skierowana Karetka Pogotowia Ratunkowego, która przetransportowała kobietę do szpitala „Latawiec”. Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających oraz wytrzeźwieniu kobiety w dniu 12 sierpnia 2018 r. sprawczyni wykroczenia otrzymała mandat karny kredytowy.

13.08.2018r.godz.14:35 dyspozytor Pogotowia Ratunkowego poprosił strażników miejskich o pomoc ratownikom medycznym karetki w zniesieniu pacjenta z III piętra budynku przy
ul. Prądzyńskiego. Chory został zniesiony i udał się do szpitala.

14.08.2018r.godz.00:00  prośba o podjęcie działań w związku z zakłócaniem ciszy nocnej przy ul. M. Kunic przez trzech siedzących na ławce mężczyzn. Przybyli na miejsce strażnicy miejscy zastali dobrze znanych z poprzedniej interwencji z tego samego dnia z godz. 22:20 mężczyzn. Po powtórnym wylegitymowaniu Panowie otrzymali wezwania do stawiennictwa się w Straży Miejskiej w charakterze podejrzanych o popełnienie wykroczenia z art. 51 Kodeksu Wykroczeń. Teraz o ich winie i karze będzie decydować Sąd Rejonowy w Świdnicy. Po zakończeniu czynności funkcjonariusze dopilnowali, aby sprawcy wykroczenia opuścili w/w miejsce.

14.08.2018r.godz.12:45  zgłoszenie dotyczące pojazdu, który przy ul. Kotlarskiej został pozostawiony niezgodnie z wyznaczonym sposobem parkowania.  Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających strażnicy dotarli do sprawcy wykroczenia i pouczyli w/w. Mężczyzna przestawił samochód w sposób zgodny z obowiązującym oznakowaniem.

(J.B.)