Wybrane interwencje na zgłoszenia obywateli w okresie 18.12-27.12.2015r.

Aktualności » Poprzednie interwencje » Wybrane interwencje na zgłoszenia obywateli w okresie 18.12-27.12.2015r.

18.12.2015 r. godz. 10:25 mieszkaniec Osiedla Zarzecze zgłasza, że na ul. Kopernika, na wysokości nowo wybudowanego sklepu, w jezdni powstały koleiny. Tego samego dnia,  dzięki interwencji strażników,zagłębienia zostały zasypane. W poniedziałek po weekendzie koleiny zostały zaasfaltowane.

 

19.12.2015 r. godz. 16:30 imienne zgłoszenie mieszkańca Osiedla Młodych w Świdnicy o awanturującym się mężczyźnie, który w sposób natarczywy wyłudza pieniądze od przechodniów, przed jednym ze sklepów przy ul. Waryńskiego. Podczas interwencji strażników, okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu i zachowuje się bardzo arogancko. Oddawał mocz w miejscu publicznym, używając przy tym wulgaryzmów.Został przez strażników ujęty i osadzony w komendzie policji do wytrzeźwienia. W dniu następnym ukarany mandatem karnym w wys. 200 zł.


21.12.2015 r. godz.17:45 zgłoszenie z ul. Długiej o mężczyźnie, który najprawdopodobniej ma atak padaczki. Przybyły z Rynku patrol strażników udzielił pierwszej pomocy choremu. Po chwili na miejsce przyjechała ekipa pogotowia ratunkowego. Mężczyzna  karetką  został przewieziony do szpitala.


21.12.2015 r. godz. 22:15  prośba o interwencję na ul. Bystrzyckiej w Świdnicy. Zgłoszenie dotyczyło psa, który siedzi na środku drogi i powoduje zagrożenie w ruchu kołowym. Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom pomimo wielu prób nie udało się przepędzić psa   z jezdni. Za każdym razem wracał to samo miejsce. Strażnicy zabrali zwierzę i przekazali   w dniu następnym do jednej ze świdnickich lecznic. Nie udało się również ustalić potencjalnego jego właściciela.


22.12.2015. godz. 07:15 mieszkanka ul. Długiej zgłasza, że pies sąsiada cały czas przebywa na klatce schodowej, atakując przechodzących ludzi. Przybyli na miejsce strażnicy osobiście przekonali się o prawdziwości zgłoszenia. Pies skutecznie utrudniał dotarcie do swojego pana. W końcu, po kilku próbach, udało się dotrzeć do właściciela czworonoga. Za niewłaściwe sprawowanie opieki nad swoim psem, został ukarany 100 zł mandatem.


(J.B.)